Biorę odpowiedzialność za to, co mówię, nie za to, co Ty rozumiesz.

poniedziałek, 6 października 2025

Ten mój ulubiony moment... (więcej niż jeden)

To właśnie ten, kiedy pakuję bagaż i za kilka godzin wyruszam na misję badawczą, tym razem poza granicę Polski. Jeszcze innym dobrym momentem jest ten, kiedy zrzucam zdjęcia na komputer i zaczynam swą opowieść...
    Start przygody:    sobota, 3:00.

Kiedy piszę te słowa, jest poniedziałek, 6:00.


Te podróże, choć krótkie, zastąpiły mi brak urlopu. Jedno- czy dwudniowe wypady, to świetny restart i dołączając do tego towarzystwo, które jest w podróży jednomyślnie nastawione na fotografię, daje miłe poczucie adekwatności.
    Weekend minął pod znakiem kolejnej naszej podróży, tym razem zagranicznej. Meandrowaliśmy po Niemczech, zahaczyliśmy o Czechy. Podróż nam się udała zdecydowanie!
    I to są wyłącznie dobre momenty. Bite dwa dni.

A teraz lecę do pracy, mam nadzieję, że popołudniu starczy mi sił na tyle, aby zrzucić zdjęcia na komputer i ładnie posegregować. To też dobry moment, lubię się tym zajmować.
    Pewnie nim ujrzą światło dzienne, upłynie sporo wody, ale opowieść może toczyć się słowem. Na to przyjdzie czas szybciej. Jednym zdaniem: czeka mnie sporo przyjemności.

I choć za mną tylko 4 godziny snu, nie mam bólu życia z powodu konieczności pójścia do pracy. To też o czymś świadczy. Że praca stała się miejscem, do którego iść chcę, a nie tylko muszę. Wiem, że spokojnie zrobię swoje, nie będę się z nikim użerać, nie ma tego chaosu, jest spokój przenajświętszy.

10 komentarzy:

  1. Ostatnie zdanie bardzo optymistyczne, oby tak zostało!
    Zmyślny plecak, milion kieszonek i schowków!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To na razie pierwszy miesiąc.
      Tak, ale mógłby być trochę sztywniejszy na plecach, bo wszystko, co tam wrzucam, wrzyna się.

      Usuń
  2. Gratuluję badawczej misji. I nastroju po jej zakończeniu.:-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie takie wypady, nawet krótkie, fotoi i videograficzne, czy też mające na celu po prostu wędrówkę, są bardzo cenne.
    Oko i mózg lubią zmiany, nowe wrażenia, zasila się baterie na znacznie dłużej, niż trwała wycieczka.
    Chociaż to musiało być bardzo duże tempo, żeby przejechać i przez Niemcy i przez Czechy (w sumie graniczą), ale wierzę, że sprawiło ci mnóstwo radości.
    Co do plecaka, to co to jest za patyk? Selfiestick pewnie?
    Pokaż jak pakujesz plecak foto, bo to dla mnie jako pasjonatki fotografii zawsze dodatkowa przyjemność dla oka :)))
    No i ja też znów muszę zrzucić wszystkie zdjęcia i nowopowstałe filmy.
    Też lubię mieć poczucie, że lubię iść do pracy, na szczęście miałam tak przez większość życia.
    Powodzenia!!!
    I pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można powiedzieć, że wróciliśmy do Łodzi wyrąbani, ale pozytywni i szczęśliwi. :) I już w drodze powrotnej, planowaliśmy następną podróż.
      Kręciliśmy się po Dreźnie i okolicy, potem na trójstyku.
      Tak, to selfiestick, ale nie używałam. Denerwuje mnie, że łączenie pilota z telefon, nie jest od razu, tylko się łapią i łapią.
      Chodzi Ci o film z pakowania plecaka? Bo w zasadzie sprzęt pokazałam cały.
      Ja zapchałam komputer. Wczoraj kilka godzin obrabiałam zdjęcia, żeby się pozbyć RAWów z dysku. 🤣 Melduję, że sytuacja opanowana, dysk już nie jest zaznaczony na czerwono.
      Praca, która nie denerwuje – miałam takie momenty, ale później w tych pracach bardzo się psuło... Zobaczymy jak teraz będzie. W sumie przez ludzi nie mogłam zagrzać nigdzie miejsca, a jak ludzie dopisywali, to z kolei system pracy przeszkadzał, np. te pracujące weekendy w poprzedniej i bez mała same popołudniówki.
      Dzięki i pozdrawiam!

      Usuń
  4. Dobrze, że w pracy masz spokój i radość. To ważne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To arcy-ważne w codzienności, wszak praca zajmuje większość dnia codziennego, niestety.

      Usuń
  5. Te same rzeczy sprawiają nam przyjemność 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze jest zrzeszać ludzi z tą samą zajawką w sercu. Jest wtedy zrozumienie i wspólny vibe. :)

      Usuń